Piwo a odchudzanie

Piwo a odchudzanie

Wbrew pozorom wcale nie jest tak, że wszystko co jest smaczne i przyjemne musi koniecznie nas tuczyć. Dietetycy zaznaczają, że przekąski między posiłkami mogą być dla nas szkodliwe, jednak jak wygląda to w praktyce? Każdy z nas wie, że utrzymanie zupełnie nowych nawyków żywieniowych jest dla nas nie lada wyzwaniem. Odchudzanie jednak można wzbogacić o sięganie i przysmaki, które nie są zabójczo kaloryczne. Zwróćmy uwagę na przykład na piwo. Owszem, to nie jest typowa przekąska, jednak w ostatnim czasie amerykańscy naukowcy zaczęli przyglądać się różnym alkoholom pod względem właściwości spalania tłuszczu w naszym organizmie. Okazuje się, że piwo tak naprawdę wcale nie jest tak tuczące, jak powszechnie sądzimy! Owszem, musi mieć trochę kalorii w związku z obecnością alkoholu, jednak rzeczywiście piwo nie ma tak znacznego wpływu na rozmiar naszego brzucha. Dlaczego w takim razie w środowisku ludzi, którzy regularnie cieszą się piwem pojawia się tak zwany „mięsień piwny”? Ma to związek głównie z przekąskami, na które raczej nie zwracamy takiej uwagi – orzeszki, chipsy, popcorn oraz inne tego typu produkty, które podjadamy w czasie oglądania telewizji. Co więcej piwo zawiera witaminy, które pomagają w odpowiedniej przemianie materii, wobec czego wskazana jest po prostu rezygnacja z przekąsek.

[Głosów:1    Średnia:4/5]