Jak poradzić sobie z żylakami?
Aż dziesięć milionów Polaków ma znaczny problem z żylakami! To niepokojąca liczba, zwłaszcza że siedemdziesiąt pięć procent tych osób to kobiety. Do lekarzy w ciągu roku zgłasza się aż dwieście tysięcy nowych pacjentów, u których ten problem się pojawia. Niestety tylko czterdzieści jeden procent osób chorych decyduje się na leczenie – zaniechanie pomocy specjalistycznej wiąże się oczywiście ze zwiększonym ryzykiem powikłań oraz nasilania się choroby. Dlaczego częściej problem ten dotyczy kobiet? Ponieważ estrogen – żeński hormon płciowy – ma bezpośredni wpływ na to, że żyły ulegają „rozciągnięciu”. Należy zająć się tym problemem zwłaszcza wtedy, jeżeli dana kobieta jest w ciąży lub korzysta z tabletek antykoncepcyjnych – wtedy żylaki są zdecydowanie bardziej niebezpieczne. Co więcej jest to choroba dziedziczna, wobec tego nie można bagatelizować tego problemu zwłaszcza wtedy, gdy rodzice lub dziadkowie osoby chorej również mieli z tym kłopot. Można sobie szczęśliwie pomóc stosując ćwiczenia, które można bez problemu wykonywać zarówno w domu jak i w miejscu pracy. Najlepszym rozwiązaniem dla żył na naszych nogach jest ruch, wobec czego wystarczy się przejść, podskoczyć kilka razy. W pracy bez problemu możemy przekładać nogami pod biurkiem, nie zwracając niczyjej uwagi. Jak widać nie ma takiego problemu, którego nie dałoby się rozwiązać.
